poniedziałek, 28 marca 2016

Kolekcja Klaudii Żulewicz


Ten rok zaczął się dla mnie bardzo intensywnie. Nie ukrywam, że bardzo ucieszyłam się gdy napisała do mnie Klaudia i poprosiła o sesje wizerunkową jej kolekcji. Ucieszyłam się, ale też byłam pewna obaw. Po pierwsze nigdy nie miałam takiego "zlecenia", po drugie wszystkie moje studyjne zdjęcia wychodziły z  mojego lub modelki domu, nie pracowałam nigdy w profesjonalnym studiu. Jakby tego było mało, sesja była do Klaudii dyplomu, więc moja głowa była w tym, żeby jej cuda pokazać jak najlepiej.
Nasza przygoda zaczęła się .. od problemów ze znalezieniem modelek. Wizażystkę poleciła mi moja kochana Asia, ponieważ sama nie mogła być na sesji. Włosami zajęła się Klaudia, która z zawodu jest fryzjerką. Wydawać by się mogło, że z modelkami nie będzie problemu, ale niestety wymagania przy takich projektach są jednoznaczne, dziewczyny musiały mieć wzrost żeby dobrze pokazać kolekcję. 
Maxmodels.pl i facebook nie zawiodły :D Sana i Mellisa bardzo chętnie zgodziły się na udział w sesji, a w trakcie robienia make up padła propozycja żeby Aja również zapozowała. I tak się stało ! :)

Sama sesja podzielona była na dwie części : studio i plener. 
Na zdjęciach spędziłyśmy prawie cały dzień. Zaczęłyśmy około godziny 14:00 a plenerowe zdjęcia skończyłyśmy o 20:00.
Z pomocą przyszło nam Bad Idea Studio z przemiłą obsługą ! Janek pomógł mi ustawić światło, poinstruował nas co i jak, a w studiu panowała luźna domowa atmosfera. Na pewno odwiedzę to miejsce jeszcze nie raz :)
Plener odbył się pod Kraków Areną, to miejsce mnie nigdy nie zawodzi. Tu wielki szacun dla Modelek ! W końcu był styczeń i chodź śniegu nie było, to temperatura nas nie rozpieszczała. Pod koniec zdjęć byłyśmy bardzo zmęczone i niestety było to po nas widać. 

O kolekcji Klaudii ..
Co to były za cuda ! Przed sesją widziałam tylko szkice, wiedziałam, że będą to plecione rzeczy. Jak nasza projektantka wyciągnęła ubrania z torby .. wszystkim opadły szczęki :D Cała kolekcja była niesamowicie spójna i na prawdę wprawiała w osłupienie. Pomiędzy zdjęciami kłóciłyśmy się z dziewczynami która co bierze do domu :D
Ogromne gratulacje dla Klaudii, obroniła się oczywiście na 5, do tego wygrała konkurs i kolekcja została pokazana na Cracow Fashion Week, zdjęcia możecie zobaczyć tutaj <link do zdjęć>


PODZIĘKOWANIA DLA CAŁEJ EKIPY ! <3 
Dziękuję dziewczyny świetną współprace, mobilizację, profesjonalizm, a także cierpliwość do mnie "żeby wyszło jeszcze jedno dobre zdjęcie".
Bardzo dziękuję również Bad Idea Studio, za możliwość wykonania sesji, świetny kontakt i pomoc. 


kolekcja, włosy : Klaudia Żulewicz 


make up : Aja Biesiada 

pozowały : Mellisa Chrząszcz
             Sana Cheshire 

studio : Bad Idea Studio 



Zapraszam również do obejrzenia naszego backstage z sesji :) 




Studio : 

















I plener : 










piątek, 22 stycznia 2016

Pokręcone ! :)


Chyba każdy fotograf, gdzieś w głębi duszy marzy o sesji z rudowłosą dziewczyną. Ja jestem jak najbardziej za tym, żeby spełniać marzenia .. i tak poznałam Paulinę :) 
Tego dnia wyjątkowo wiało, gdy doszłyśmy w nasze wymarzone miejsce do zdjęć, jakim był Krakowski Zakrzówek, myślałyśmy, że porwie nam wszystkie rzeczy, a wraz z nimi - nas same. 
Świeciło słońce, pogoda była naprawdę świetna, ale wiatr dał nam nieźle w kość, szczególnie że Paulina miała rozpuszczoną swoją burzę loków, a ujarzmić ją przy takim wietrze to było wyzwanie ! 
W tajemnicy powiem wam, że zakochałam się w urodzie mojej modelki. To się nazywa "to coś" co nie pozwalało mi skończyć fotografowania. Mam tyle pomysłów co do dalszej naszej współpracy, że aż ciężko to ogarnąć, ale cierpliwie czekamy na wiosnę i ciepełko. Jedno jest pewne, Paulinę będzie często u mnie widać.. i niech ktoś spróbuje zaprotestować ! ;)

mod. Paulina


















piątek, 15 stycznia 2016

Nareszcie studio :)

      Jeszcze przed świętami poznałam Alicje. To nie tylko wesoła i śliczna dziewczyna, ale (patrząc od strony fotografa) pełna profesjonalizmu modelka. Z naszej sesji studyjnej nie przyniosłam tylko udanych zdjęć, z których obie jesteśmy bardzo zadowolone, ale przede wszystkim dużo doświadczenia ! Jestem niesamowicie wdzięczna Alicji za tą sesje, za spędzony czas i za to, że pokazała mi jak powinna pracować prawdziwa modelka :)
Na tej współpracy nie zakończymy, mam nadzieje, że przed nami mnóstwo sesji, nie tylko studyjnych, z coraz lepszymi efektami. 
      Zdjęcia robiłyśmy w domowym studio, więc zadanie było (dla mnie) o tyle utrudnione, że nie miałam zbytniego pola manewru jeśli chodzi o światło, z drugiej strony miałyśmy całą szafę ubrań i spokój - co mi a pracy bardzo pomaga. Czasami w plenerze, szczególnie w miejscach gdzie kręci się dużo ludzi (Kazimierz, Krakowski Rynek) bardzo ciężko mi się pracuje, a ze zdjęć wracam przemaglowana i zmęczona. Ciągłe czekanie aż ludzie przejdą poza kadr, rozmawianie z przechodniami i słuchanie ich uwag .. (przecież przechodzień lepiej wie jak zrobić to zdjęcie!). Ale nie mówię, wiele razy zdarzało mi się że ludzie pytali do jakiego czasopisma robimy zdjęcie, czy mogą prosić o adres strony gdzie te zdjęcia się pojawią, czy też patrzyli z podziwem na moje modelki, które dzielnie marzną w krótkim rękawku przy temperaturze bliskiej zeru. 
OK, zeszłam troszkę z tematu :D Po prostu zapraszam do obejrzenia zdjęć :)

pozowała: Alicja Franaszczyk